Posty

Czy spór jest istotą filozofii?

 Wiadomo, że w filozofii istnieją różne poglądy i spojrzenia na tą samą rzecz. Wiadomo też, że każdy człowiek, gdyby musiał wybrać jedno z twierdzeń filozoficznych na konkretny temat - to byłoby kilka grup postrzegania tej samej sprawy, gdyż każdy jest inny i ma odmienny charakter oraz różne poglądy. Według tego faktu możemy uznać, że spór faktycznie jest jedną z istot filozofii. Przecież wśród dyskusji o różnych poglądach można wynieść bardzo wiele ciekawych i wartościowych rzeczy. Czasem też można stwierdzić, jaki pogląd filozoficzny na dany temat jest najwłaściwszy - albo ogólnie, albo dla nas samych, bądź też dla grupy osób myślących podobnie do nas. Niezgodności w kwestiach filozoficznych dowodzą, że jednak nie tylko spór jest istotą tej nauki. Rzuca on światło na inne jego cechy. Systematyczna refleksja i wnioski z niej pochodzące są podstawą do filozoficznego samorozwoju każdego człowieka. Podejście do problemów uczy nas poznawania odmienności innych w tej kwestii oraz w kwe...

Egipski kalendarz i jego 3 pory roku

W starożytnym Egipcie był stworzony i uznawany tzw. kalendarz słoneczny. Posiadał on 3 pory roku. Każda z nich oznaczała uwarunkowanie zachowania się Nilu w danym okresie czasu. Zaczynał się od jesieni, po której przychodzi zima, a po niej lato. W każdej porze roku czas jej trwania wynosił 4 miesiące. Jesień, czyli pora wylewu, nazwano Achet. Jego cztery miesiące, w których Nilowy poziom wód wzrastał, nazywały się po kolei - Thot, Paophi, Athyr, Choiak. Okres jesienny trwał od 19 lipca do 15 listopada. Pora wzrastania, czyli zima, miała nazwę Peret. Nilowa woda wtedy obniżała swój poziom, ale nie było jej mało, tylko umiarkowanie. Jego miesiące to - Tybi, Mechir, Phamenot, Pharmuti. Ta pora roku trwała od 16 listopada do 15 marca. Szemu, czyli lato, to pora żniw. Woda Nilu obniżała się w tym okresie bardzo mocno. Miesiące trwania tej pory roku to Pachons, Pauni, Epiphi, Mesore. Czas kalendarzowy w egipskie lato przypadał od 16 marca do 13 lipca. Czas od 14 do 18 lipca, to dni epagomena...

Jakie są etapy socjologicznych rozważań osądu?

 Każdy człowiek, gdy poznaje coś mu nowego, tworzy swoje dociekania i oceny tejże rzeczy/osoby/sytuacji. To normalne zjawisko, pomaga nam się czegoś trzymać, jeśli chodzi o subiektywne opinie każdej osoby. Przedstawię Wam 3 stany teoretyczne, które tworzymy w takiej sytuacji. Pierwszy z nich nazywa się stanem teologicznym. Jest on oczywiście przemijający, gdyż jest to tylko jakiegoś rodzaju zarys tworzenia się naszego zdania/osądu na konkretny temat. Zazwyczaj bywa on bardzo mocno niedoskonały, gdyż opiera się na tym, co wpierw nam się wydaje. Drugi z nich, następujący po tym pierwszym, nazywa się stanem metafizycznym. Jest również przejściowy, lecz może nam nieco namieszać w kwestii opinii na bazie naszych osobistych przemyśleń - właśnie z powodu nadmiernej subiektywności, zamiast obiektywnego podejścia do sprawy bywa bardzo mylący. Trzeci z tych stanów nosi nazwę pozytywnego. Trzeba zaznaczyć, że jako jedyny z trzech jest najbardziej zbliżony do prawdziwego i sprawiedliwego osądu...

Dlaczego duchy można ujrzeć w ich różnym wieku?

 Duchy, jeśli chcą, to mogą ukazywać się w różnym wieku im odpowiadającym. Jeśli więc raz pokażą się jako osoba starsza, a raz jako dziecko - to oznacza to, że duch tej osoby postanowił to zrobić w konkretnym celu. Otóż duchy mają opcję decydowania o tym, w jakiej postaci wiekowej się pokażą konkretnej osobie w różnych sytuacjach. Mogą zarówno ukazać się w postaci bezcielesnej, jako światełko, a mogą też to zrobić tak, że widać ich dokładnie tak, jak wyglądali w chwili umierania. Decydują o tym z prostego powodu - dostosowują rodzaj swojego wyglądu do tego, jak dana osoba może zaakceptować i przyjąć ten wygląd. Dla rodziny i przyjaciół będzie to wygląd taki, jakim go zapamiętali. Dla małych dzieci ukażą się w postaci dziecka. Natomiast dla obcych osób mogą wyglądać zwyczajnie, lub tak, jak w chwili umierania, w tej samej lub lepszej wersji. Dla osób, które mają wyższy poziom rozwoju duchowego - mogą ujawniać się jako białe światełko. Z kolei dla tych, których bardzo nie lubią - mog...

Zaburzenia myślenia w grupie F2

 Osoby, które są dotknięte tą grupą dolegliwości psychicznych, często miewają zaburzenia myślenia. Najczęściej są to przerwy w toku myślenia, różne wstawki w ciągu myśli chorego, oraz rozkojarzenie, które może, lecz nie musi być skutkiem napięcia lub stresu. Przerwy podczas myślenia to inaczej otamowanie, bardzo często dotykające schizofreników. Objawia się tym, że chory mówiąc bądź myśląc na dany temat - nagle nie umieją pociągnąć tego dalej. Jest to chwilowe. Porównuje się to do uczucia nagłej pustki w głowie. Wstawki w myśleniu, inaczej mantyzm, to natłok wątków, które poruszamy w dyskusji. Polega on na tym, iż rozmawiając o jednej rzeczy, nagle, przy chwilowej zmianie toru tematu, z którego zeszliśmy - spontanicznie ciągniemy ten nowy wątek. Rozkojarzenie w trakcie myśli/dyskusji, które występuje nagminnie, to zaburzenie, przez które chory jest odbierany jako niezrozumiały lub zrozumiały po części - dlatego, że podczas rozmawiania nie umie się skupić na dyskusji, i odbiega w ja...

Kiedy obcy byli w stanie wylądować na Ziemi pierwszy raz?

 Zanim nasza planeta ukształtowała się w całości pod każdym względem, musiały odbyć się pewne procesy, dzięki którym powstało na niej wszystko na przełomie wielu lat, i których było naprawdę dużo. Przypuśćmy, że kosmici podróżowali między różnymi galaktykami już wtedy, gdy Ziemia się formowała. Chcąc odwiedzić naszą planetę, nie w każdym momencie jej początku mogli ją zbadać. Po prostu na niektórych etapach się do tego nie nadawała. Owszem, mogli ją sobie obserwować, a nawet badać z daleka. Ale by fizycznie wylądować bezpośrednio na lądzie, musieli poczekać do momentu ustania procesu twardnienia powierzchni globu. Tak naprawdę nie wiadomo, kiedy obcy po raz pierwszy u nas wylądowali. Ale trzeba pamiętać, że na pewno nie wcześniej, niż było to realnie możliwe.

Przekonania nabyte w dzieciństwie, a nasz dalszy rozwój

 Warunki, w jakich się wychowujemy, możliwości naszego wszelkiego rozwoju (społeczny, poznawczy, wewnętrzny, edukacyjny, osobowościowy, itd), oraz to, wśród jakich ludzi się wychowujemy - ma decydujący wpływ na naszą przyszłość i kształcenie się rozwojowe. Jest ich budulcem. Wartość i siła więzi, tak samo jak otrzymywane wsparcie i jego ilość bardzo wpływa na naszą samoocenę i siłę psychiczną. Kształtują się one w całym okresie dorastania, ucząc nas, jakie one mają być. Nasze przekonania o nas samych, innych ludziach, oraz o świecie - kształtują się według tego, jakie informacje o tych kwestiach dostajemy. Mają one szansę rozwinąć się prawidłowo, lecz zależy to również od wielu czynników. Sposób budowania relacji oraz radzenia sobie z problemami w naszym życiu jest wynikiem tego, jak inne, zwłaszcza bliskie nam osoby, zaszczepiały w nas te umiejętności.  Ogólnie rzecz biorąc - wszystko, co rozwinęło się w nas za młodu, i co miało szansę w nas kiełkować, rozwinęło się w nas i b...

Tatzelwurm

 Tatzelwurm to zwierzę, które w kryptozoologii istnieje jako płaz lub gad. Wyglądem przypomina podłużnego robaka z długimi pazurami, a długość jego ciała wynosi od 60 cm do 90 cm. Ten ciekawy zwierzak żyje w Alpach. Rzadko wychodzi na powierzchnię ziemi - większość czasu spędza chowając się w jaskiniach i w rozpadlinach skalnych. Ci, którzy mieli okazję go spotkać, twierdzą, że jest on bardzo agresywny, rzuca się i skacze na ludzi i inne zwierzęta, gryząc. Opowieści świadków, którzy widzieli tatzelwurma, pochodzą z 19 wieku oraz z pierwszej połowy 20 wieku. Po tym czasie info o tym zwierzaku ucichło.

Jak inni - szczególnie bliscy - wpływają na nasze myśli, czyny i emocje

 Nie od dziś wiadomo, że ludzie mają na siebie wzajemny wpływ. Ten największy wywierają na nas osoby bliskie, oraz te, które w znaczący sposób są dla nas istotne. Przede wszystkim zacznę od tego, że jakość naszych relacji, zwłaszcza tych dla nas najważniejszych - wpływa na nasze zdrowie psychiczne, jego kondycję i nasze samopoczucie. Im bardziej są one głębokie, pozytywne, wspierające, akceptujące i wyrozumiałe - tym większą radość i satysfakcję odczuwamy w naszym życiu. Jeśli chodzi z kolei o relacje w grupach, do których należymy, to też grają one istotną rolę w naszym życiu codziennym oraz wewnętrznym. Dzięki temu, co uważają o nas osoby w tych grupach, nasze odbieranie samych siebie wobec ludzi kształtuje w nas to, co one mówią o nas. Widzimy siebie społecznie tak, jak komunikują nam to te osoby. Dlatego tak ważne jest, by dobierać sobie dobrych ludzi, którzy nas akceptują i szanują, na bliskie osoby. Dzięki temu wyborowi tworzymy w jakimś sposób samych siebie, swoje życie oraz...